Parówki z pieczarkami w cieście kruchym.


Macie dość serwowania swoim dzieciom tradycyjnych hot-dogów. A może lubicie bawić się w kuchni i wymyślać nowe potrawy na bazie ciasta kruchego. Tak ciasto kruche ostatnio weszło do naszego jadłospisu na stałe. Do tego stopnia, że zastąpiło nawet bułki do hot-doga. Naturalnie nie jest to to samo, ale jakże inaczej wygląda i smakuje parówka w cieście francuskim. Oczywiście są zwolennicy robienia ciasta, ale w epoce możliwości kupna gotowego, zachodzi pytanie o sensowność tracenia czasu na wyrabianie ciasta. Owszem od czasu do czasu jak natchnienie jest i czas to można sobie podniebienie dopieścić, ale tak na co dzień nie chciałoby mi się tego robić. Łatwiej jest z gotowego, no i szybciej.
Oczywiście taki francuski hot-dog nie obyłby się bez
polskich pieczarek i odrobiny startego, żółtego sera. Na pierwszy raz nie odsączyłam dobrze uduszonych pieczarek i ciasto się trochę opiło sosu pieczarkowego. Za drugim razem pieczarki odsączyłam i ułożyłam już z boku parówki, a nie pod nią i ciasto już nie namiękło. Jedno co jeszcze muszę polecić przy tej okazji, to żeby nie przesadzać z żółtym serem, bo jak zacznie topnieć na parówce to może w tym miejscu rozsadzać ciasto. Efekt jakby coś się w środku ruszało i miało pęknąć. Żeby tego uniknąć teraz lepiej zwijam ciasto nawet dwoma warstwami. No to nic tylko smacznego życzyć.

1 komentarz:

  1. I kolejny, świetny pomysł na "przegryzki" z ciastem francuskim w roli głównej... :-)
    Zapraszam do mojego całkiem nowego bloga:
    www.bazgrolandia-hanki.blogspot.com
    i na candy... :-)
    Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń