Ryba po grecku, danie na wigilię

Na wigilię zazwyczaj przyrządzamy dania rybne, u wielu z nas tradycyjnym daniem na wigilijnym stole ciągle jest karp, ale dla tych co nie lubią lub nie mogą jeść tej ryby mam alternatywną propozycję, która może być podana zarówno na zimno jak i na gorąco, a jest nią ryba po grecku. Nie jest to co prawda typowa polska potrawa ale zawsze jakieś urozmaicenie zgodne z naszymi tradycjami kulinarnymi.

Ta potrawa jest na tyle uniwersalna, że można ją podawać na gorąco jako danie obiadowe, bądź na zimno na śniadanie lub kolację. Podczas przygotowania tego dania osobno robimy sos grecki i później łączymy z wcześniej przygotowaną rybą. Najlepszą dogodnością tej potrawy jest to, że dobieramy rybę według własnych upodobań, nie ma ścisłych wymogów co do gatunku ryby. 
Składniki potrzebne do przygotowania sosu greckiego to:
     1 puszka koncentratu pomidorowego
     1 cebula
     1/2 kg włoszczyzny (może być mrożonej) pokrojonej w paski/słupki
     sok z 1/2 cytryny
     olej do smażenia
     sól, cukier, papryka czerwona, liść laurowy, pieprz, ziele angielskie,
Przygotowanie sosu greckiego do ok 60 dkg. ryby.
     Cebulę podsmażamy na oleju na kolor pomiędzy szkliście a złoto i dodajemy włoszczyznę, łyżeczkę papryki, ziele angielskie i liść laurowy. Jeżeli użyliśmy warzyw mrożonych to dusimy wszystko przez około 15 minut, natomiast świeże troszeczkę dłużej. |Dokładamy koncentrat pomidorowy, doprawiając łyżeczką cukru, solą i pieprzem do smaku oraz zakwaszamy sokiem z 1/2 cytryny. 

Przy przygotowywaniu ryby po grecku na gorąco należy pamiętać aby pozwolić rybie przejść smakiem sosu, wiec przygotować to odpowiednio wcześniej i później ewentualnie podgrzać przed samym podaniem.
Jeżeli użyliśmy mrożonej ryby, to po rozmrożeniu, płuczemy ją i osuszamy ręcznikami papierowymi. Pamiętać należy o usunięciu w miarę możliwości z ryby ości. Tak przygotowane płaty rybne obtaczam w mące i podsmażam na złocisto, a następnie układam w naczyniu żaroodpornym i zalewam wcześniej przygotowanym sosem i całość duszę jeszcze przez ok. 5 minut.
Jeżeli danie ma być podawane na zimno to w naczyniu tym układam warstwowo: na sam dół wlewam sosu tak na jedną warstwę do którego dodaję ryby, później zalewam znowu sosem na kolejną warstwę ryby i do lodówki. Gotowe > Pycha 

3 komentarze:

  1. Ja tą rybę również lubię bardzo przygotowywać w ciągu roku bez specjalnej okazji. Jestem zdania, że gdy ktoś lubi łososia to przepisy na dania rybne z https://mowisalmon.pl/przepisy/ z pewnością mu podpasują.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń